Był kiedyś taki program w radiu RMF FM (w piątki wieczorem). Zmałpuję i poproszę Was o wybór 10 utworów muzycznych, które w jakiś sposób zapadły Wam w pamięć. To nie muszą być piosenki Waszych ulubionych wykonawców, ale takie, które mają dla Was znaczenie, np. "Cała w trawie", Dżem- pierwszy raz kochałam się z .... ;) Oczywiście jeśli nie chcecie, nie musicie argumentować, tylko wymieńcie. Pozwolę sobie zacząć:
1. Wehikuł czasu, Dżem- od tej piosenki zaczęła się moja przygoda z Dżemem,
2. Kim właściwie była ta piękna pani (...), SDM- Pierwsza piosenka, którą publicznie zadedykował mi facet na wolnej scenie w Borowicach,
3. Arahia, Kult- zawsze ciary...,
4. 51, TSA- pewne piękne wspomnienia,
5. Streets of Philadelfia, Bruce Springsteen- nie powiem dlaczego;)
6. Crazy Mary, Pearl Jam- świetne wykonanie mojej przyjaciółki Agaty,
7. Jak malowany ptak, Dżem- za łzy wzruszenia,
8. Passengers, Iggy Pop (za czad)
9. Smells like teen spirit, Nirvana (p.w.)
10. Wieża radości wieża samotności, Sztywny Pal Azji- za słowa
11. The love cats- The Cure (za całokształt)
Przekroczyłam limit o 1 utwór, ale nie dało się inaczej;)