Blues/Rock/Metal

Ruszmy to forum w końcu troszke... pomóżcie, logujcie sie i piszcie może nam sie uda...

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2008-07-07 16:50:25

Kaczka6661

Administrator

Zarejestrowany: 2008-05-31
Posty: 247
Punktów :   

Wywiad z Dariuszem Dudszą

7 lipca 2008 roku miałem przyjemność przeprowadzić wywiad z muzykiem Shakin' Dudi i DiM, a także autorem niektórych tekstów Dżemu - Dariuszem Duszą.


-Jak zaczęła się Pana przygoda z muzyką rockową?

-Rocka zacząłem słuchać w piątej klasie podstawówki. Deep Purple, Black Sabbath. Potem, po hard rocku przeleciałem praktycznie przez wszystkie gatunki muzy, z free jazzem włącznie Otwartość na różne style została do dziś. Zresztą muzyka jest jedna, a te wszystkie podziały są baaardzo umowne.

-Gra Pan w Shakin’ Dudi i DiM. Grał Pan również w punkowym zespole Śmierć Kliniczna oraz Absurd, a także w Darmozjady (z Lucjanem Gruszką i Adamem Lomanią, ówczesnymi muzykami Cree) oraz w Chuligani. Z którymi muzykami grało/gra się Panu najprzyjemniej? Który okres najbardziej zapisał się Panu w pamięci?
-Każdy zespół to inni ludzie, inna stylistyka. Każdy z przyjaciół, z którymi grałem wnosił coś i do mojego życia i do mojego grania. Od każdego się uczyłem i każdemu wiele zawdzięczam. Najważniejszy był dla mnie czas Śmierci Klinicznej, bo to wtedy los zadecydował, że zostałem muzykiem. Wtedy zacząłem pisać teksty, wtedy zająłem się trochę poważniej gitarą.

-Wiadomo jest Pan gitarzystą. Jakiego sprzętu używa Pan na co dzień, w studiu, na koncertach? A może niezmiennie tego samego?
-Nie przywiązuję jakiejś ogromnej wagi do sprzętu. Ważniejsze są paluchy - to one grają, a nie układy scalone. Gram na amerykańskim Strato i Marshallu Valvestate 80. Na estradzie używam jeszcze efektu (głównie pogłos i regulacja głośności) i systemu bezprzewodowego Sennheiser. Ten ostatni bardzo ułatwia mi życie, bo grając koncerty nie potrafię ustać w miejscu i trochę mnie nosi po scenie ....

-Jak zaczęła się Pańska współpraca z zespołem Dżem?
-Myśmy się już wcześniej znali, ktoś z zespołu (albo menadżer?) zadzwonił, czy nie napisałbym paru tekstów. Wysłali kasetę z tzw. rybką. Włożyłem ją do magnetofonu i pomyślałem, że ktoś się pomylił. Tak, bo po pierwszych taktach nie poznałem Dżemu. Riffy, ostro zaśpiewane. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że to jednak Rysiek i Dżem. Tym utworem, który mnie zmylił był "Malowany ptak".

-Jak wyglądała taka "rybka"? Dostawał Pan nagraną muzykę z wokalizą Ryśka czy linia wokalu była nagrana osobno?

-"Malowanego ptaka" pisałem do kompletnej muzyki, z nagranym wokalem Ryśka (śpiewał w 'inglopidżin").

-Jak przebiegała praca nad tekstami dla Dżemu? Czy dostawał Pan muzykę i miał napisać Pan do niej tekst, czy może był już gotowy tekst a zespół pisał do niego muzykę?
-Wszystkie teksty pisane były do muzyki.

-Wiadomo, ze Rysiek nie przepadał za śpiewaniem tekstów nie swojego autorstwa. Jak podchodził do Pana tekstów? („Malowanego ptaka”, „Noc i rytm”)
-Nie wiem, zaakceptował te teksty i śpiewał. Super śpiewał.

-Czy kiedykolwiek rozmawiał Pan z Ryśkiem na temat swoich albo jego tekstów? Czy Rysiek akceptował Pana teksty bez żadnych poprawek, czy mówił np. napisz coś takiego.....?
-Nie, nie rozmawiałem z Ryśkiem na temat pisania tekstów. Nie miał też żadnych sugestii co do poprawek.

-Występował Pan w filmie „Sie macie ludzie”. Jak ocenia Pan ten film z perspektywy tych kilku lat? Który film z nakręconych dotąd poleciłby Pan ludziom, którzy zaczynają swoją przygodę z muzyką zespołu Dżem?
-Nie oceniam, staram się unikać wszelkich ocen i wartościowania. Sądzę, że prawda jest w każdym z filmów. Nie kompletna, ale jednak jest.

-W „Się macie ludzie” mówi Pan o tekście, którego Rysiek jednak nie chciał zaśpiewać. O jaki tekst chodzi? Czy można go gdzieś usłyszeć?
-To było przed "Detoxem". Ten tekst, (jeśli dobrze pamiętam) miał fragment, w którym pojawiał się nóż czy coś takiego. I Rysiek powiedział, że tekst jest w porządku, ale on źle by się czuł śpiewając go. I w porządku, tekst wylądował w koszu.

-Współpracował Pan także w późniejszym czasie z Dżemami za „kadencji” Jacka. Napisał Pan wtedy oczywiście bardzo dużo tekstów. Który okres wspomina Pan lepiej, ten „Ryśkowy”, czy może „Jackowy”? Z którym muzykiem współpracowało się Panu lepiej?
-Dwaj różni ludzie, dwa różne głosy ... Tu też unikam ocen, czy też wartościowania. Rysiek był bardzo charyzmatyczny i na pewno jego wykonanie "Malowanego ptaka" miało niezwykłą siłę. Jacek śpiewał inaczej, Dżem też grał wtedy inaczej.

-W, jakim sensie "inaczej"? Jak mamy rozumieć te słowa?
-Z Jackiem Dżem grał bardziej riffowo i ostrzej.

-Jak wspomina Pan Ryśka? Jakim był wobec Pana, innych ludzi człowiekiem? Jak poznał Pan Rysia?
-Poznałem na którymś z festiwali na początku lat osiemdziesiątych. Kilka razy słuchałem Dżemu z Ryśkiem, podobało mi się, mimo, że stylistycznie było to odległe od dźwięków, które grałem. W Ryśku nie było sztuczności, ta szczerość biła ze sceny. A przy tym doskonale śpiewał. Jakim był człowiekiem? To nie jest pytanie do mnie, raczej do tych, którzy byli z nim bardzo blisko. Chociaż i tak najważniejsza jest muzyka, którą stworzył.

-Pamięta Pan jakąś ciekawą anegdotę związaną z zespołem Dżem i Ryśkiem, którą mógłby Pan nam opowiedzieć?
-Nie, tak na szybko trudno coś sobie z tamtych lat przypomnieć.

-Co sądzi Pan o zespole Bastka Riedla Cree? Czy słucha Pan ich często? Czy zdarzyło się Panu napisać jakiś tekst dla Cree, którego jeszcze nie znamy, a może jeszcze o tym nie wiemy?
-Nic nie wiem, żebym coś napisał czy miał napisać dla Cree. Bastek przecież sam sobie doskonale radzi Byłem na dwóch koncertach Cree, znam się doskonale z ich basmanem (zresztą graliśmy kiedyś razem). Bastek ma bardzo fajny wokal, chociaż widzę, że mocniej kręci go granie na gitarze.

-Z, jakimi zespołami/muzykami współpracował Pan także? Dla kogo pisał Pan teksty?
-Przede wszystkim pisałem i piszę dla zespołów, w których gram - Śmierć Kliniczna, Absurd, Shakin Dudi, DiM itd. Wyjątkiem są teksty dla Irka Dudka (bluesowe) i Dżemu. Kilka tekstów napisałem też dla innych, zaprzyjaźnionych wykonawców - ale na razie się nigdzie nie ukazały.

-Jakie dałby Pan rady dla młodych muzyków, pisarzy?
-Nie wiem, czy nadaję się na takiego 'wujka dobrą radę'. Ale dobra ... Sądzę, że należy po prostu robić swoje. Konsekwentnie, z uporem. Nie kierować się modami czy też radami różnej maści recenzentów, sędziów, krytyków itd. Nie kopiować cudzej muzyki i nie starać się załapać za wszelką cenę. Lubisz bluesa - graj bluesa, nawet, jeśli teraz nie jest modny i popularny. Lubisz rocka? Graj tak, jak to się Tobie podoba. A czasem za szczerość i konsekwencję zdarza się nagroda. Czasem nie ...

-Wiadomo Pańskim drugim hobby jest wędkarstwo. Napisał Pan także kilka książek o tej tematyce. Skąd to zainteresowanie?
-Nie wiem, może z potrzeby odreagowania rock`n`rollowego hałasu?

-Dziękuje serdecznie za rozmowę i życzę jak najwięcej sukcesów i płyt w swoim dorobku.

http://www.dim.art.pl/files/hoo_rasta01.jpg
Dariusz Dudsza (fot. Wojtek Nurek)


"Mama powiedziała mi,
że każdy ma swojego anioła
każdy ma i bedzie go miał"

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl